Aktualności
27
czerwca
2013
Posłowie o IV Kongresie PiS
W piątek po południu na Śląsku rozpoczyna się trzydniowy kongres PiS; ponad 1000 delegatów wybierze szefa partii. Na razie Jarosław Kaczyński nie ma kontrkandydata. Kongres ma pokazać merytoryczne oblicze PiS i silne przywództwo obecnego lidera – mówią działacze partii.
Po kongresie liderzy PiS ponownie ruszą w objazd miast powiatowych, podczas którego będą przedstawiać uzgodnione na kongresie propozycje programowe.
Kongres PiS będzie obradował w Katowicach i Sosnowcu. Oprócz prezesa partii wybierze też jej władze naczelne. Delegaci dokonają zmian w statucie: kadencja prezesa i naczelnych władz ugrupowania – Rady Politycznej, sądu dyscyplinarnego i krajowej komisji rewizyjnej zostanie skrócona do trzech lat. W kongresie weźmie udział ok. 1,2 tys. delegatów. Zaplanowano kilkanaście paneli i prezentację propozycji programowych.
„Przedstawimy nasze propozycje i będziemy oczekiwali na recenzję ze strony ekspertów, którzy będą uczestnikami paneli” – powiedział PAP szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Jak dodał, będzie to podstawa do sformułowania na nowo programu Prawa i Sprawiedliwości. Przypomniał, że ostatni dokument programowy pochodzi sprzed trzech lat.
Wiceprezes PiS Adam Lipiński podkreślił, że na kongresie jednym z ważniejszych wydarzeń będzie wystąpienie programowe Jarosława Kaczyńskiego. Politycy PiS nie chcą jednak zdradzić jego szczegółów.
„Kongres ma dać partii możliwość spokojnego przygotowania do wyborów w 2014 i 2015 roku. Stąd decyzja o skróceniu kadencji prezesa i władz. Kolejne trzy lata chcemy poświęcić na przygotowania do maratonu wyborczego: wyborów do europarlamentu, samorządowych, prezydenckich i parlamentarnych” – zapowiedział w rozmowie z PAP szef komitetu wykonawczego PiS Joachim Brudziński.
„Po drugie pokażemy, że PiS jest jedyną merytoryczną partią, która systematycznie pracuje nad programem, nad dostosowaniem go do realiów ekonomicznych. Odpowiedzialna opozycja nie tylko krytykuje, ale pokazuje swój pomysł” – dodał.
Europoseł Ryszard Czarnecki podkreślił w rozmowie z PAP, że podczas kongresu PiS z jednej strony pokaże, „że jest jedyną alternatywą w wymiarze merytorycznym dla nieudanego rządu”. „Z drugiej strony będzie to pokazanie silnego przywództwa Jarosława Kaczyńskiego. Polacy oczekują silnego gospodarza na trudne czasy” – uważa polityk.
Jak dodał na kongres będzie zaproszonych wielu ekspertów. „Pokażemy, że mamy szerokie zaplecze i że mamy szereg realnych pomysłów na gospodarkę, kwestie społeczne. Platforma Obywatelska ma deficyt pomysłów. My je mamy, wiemy co i kiedy zrobić” – zaznaczył.
Politycy PiS są zgodni, że przywództwo Jarosława Kaczyńskiego służy partii. Dlatego za naturalne uważają, że nie będzie miał na kongresie kontrkandydata.
Mariusz Błaszczak podkreślił, że Jarosław Kaczyński jest filarem Prawa i Sprawiedliwości. „Ktoś taki jest ważny w sytuacji trudnej, bo daje gwarancję wyprowadzenia z trudności, w których znalazła się Polska” – uważa szef klubu PiS.
„Chwalimy sobie zdrowy rozsądek działaczy PiS. Nie będziemy urządzać szopek w postaci prawyborów, czy nierealnych rywalizacji z niekwestionowanym liderem jakim jest Jarosław Kaczyński” – zaznaczył Joachim Brudziński.
Poseł Błaszczak zapowiedział też, że objazd kierownictwa PiS po mniejszych miejscowościach, co miało miejsce wiosną, będzie kontynuowany w lipcu. „Chcemy, by w każdym powiecie odbyło się spotkanie z przedstawicielami PiS” – zadeklarował szef klubu PiS. "Będziemy przedstawiali efekty pracy kongresu" - zapowiada wiceprezes Lipiński.
„Wracamy na trasę z propozycjami programowymi. Będziemy mówić, że Polska powiatowa jest równie ważna jak metropolitarna i że nie może być takiej wizji rozwoju kraju, że bogatsi mają mieć jeszcze więcej, a biedni jeszcze mniej” – podkreślił Joachim Brudziński.
Zapowiedział, że owocem dyskusji programowej na kongresie będą projekty ustaw. Pierwsze mają być zgłaszane w Sejmie jesienią, po wakacjach parlamentarnych.
Kongres rozpocznie się w piątek w Katowicach panelem o Śląsku, połączonym z posiedzeniem klubu PiS. W sobotę delegaci przeniosą się do Sosnowca. Obrady kongresu otworzy wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego. Potem na zamkniętej części omawiane będą zmiany w statucie partii. Na sobotnie popołudnie zaplanowane są głosowania. Delegaci wybiorą m.in. nowego prezesa i członków Rady Politycznej.
Przez całą sobotę i niedzielę będą się odbywać dyskusje panelowe. Zaplanowano 13 paneli, w tym m.in. o pracy, wsi, infrastrukturze i energetyce, polskim przemyśle, Polsce w Europie i na świecie, służbie zdrowia, wymiarze sprawiedliwości, emeryturach, samorządzie, edukacji, młodzieży i kulturze.
Do udziału w panelach programowych zaproszono m.in. ekonomistę prof. Ryszarda Bugaja, socjologa prof. Zbigniewa Krasnodębskiego, szefową NSZZ "Solidarność" służby zdrowia Marię Ochman, Adama Sandauera ze Stowarzyszenia Pacjentów "Primum Non Nocere", wiceprezesa Naczelnej Izby Lekarskiej Konstantego Radziwiłła, b. sędziego Trybunału Konstytucyjnego Wiesława Johanna, córkę zmarłego w katastrofie smoleńskiej posła PiS Zbigniewa Wassermanna Małgorzatę Wassermann i działaczkę demokratycznej opozycji Zofię Romaszewską.
Przedstawiony mają być propozycje zmian w programie PiS. Wśród propozycji programowych są m.in. połączenie spraw wewnętrznych i administracji w jednym resorcie, ponowne powołanie ministra koordynatora służb specjalnych, powrót do 22-proc. stawki VAT oraz likwidacja gimnazjów i NFZ.
Kongres zakończy się w niedzielę wystąpieniem prezesa PiS i mszą w Archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach.
Źródło: PAP
Po kongresie liderzy PiS ponownie ruszą w objazd miast powiatowych, podczas którego będą przedstawiać uzgodnione na kongresie propozycje programowe.
Kongres PiS będzie obradował w Katowicach i Sosnowcu. Oprócz prezesa partii wybierze też jej władze naczelne. Delegaci dokonają zmian w statucie: kadencja prezesa i naczelnych władz ugrupowania – Rady Politycznej, sądu dyscyplinarnego i krajowej komisji rewizyjnej zostanie skrócona do trzech lat. W kongresie weźmie udział ok. 1,2 tys. delegatów. Zaplanowano kilkanaście paneli i prezentację propozycji programowych.
„Przedstawimy nasze propozycje i będziemy oczekiwali na recenzję ze strony ekspertów, którzy będą uczestnikami paneli” – powiedział PAP szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Jak dodał, będzie to podstawa do sformułowania na nowo programu Prawa i Sprawiedliwości. Przypomniał, że ostatni dokument programowy pochodzi sprzed trzech lat.
Wiceprezes PiS Adam Lipiński podkreślił, że na kongresie jednym z ważniejszych wydarzeń będzie wystąpienie programowe Jarosława Kaczyńskiego. Politycy PiS nie chcą jednak zdradzić jego szczegółów.
„Kongres ma dać partii możliwość spokojnego przygotowania do wyborów w 2014 i 2015 roku. Stąd decyzja o skróceniu kadencji prezesa i władz. Kolejne trzy lata chcemy poświęcić na przygotowania do maratonu wyborczego: wyborów do europarlamentu, samorządowych, prezydenckich i parlamentarnych” – zapowiedział w rozmowie z PAP szef komitetu wykonawczego PiS Joachim Brudziński.
„Po drugie pokażemy, że PiS jest jedyną merytoryczną partią, która systematycznie pracuje nad programem, nad dostosowaniem go do realiów ekonomicznych. Odpowiedzialna opozycja nie tylko krytykuje, ale pokazuje swój pomysł” – dodał.
Europoseł Ryszard Czarnecki podkreślił w rozmowie z PAP, że podczas kongresu PiS z jednej strony pokaże, „że jest jedyną alternatywą w wymiarze merytorycznym dla nieudanego rządu”. „Z drugiej strony będzie to pokazanie silnego przywództwa Jarosława Kaczyńskiego. Polacy oczekują silnego gospodarza na trudne czasy” – uważa polityk.
Jak dodał na kongres będzie zaproszonych wielu ekspertów. „Pokażemy, że mamy szerokie zaplecze i że mamy szereg realnych pomysłów na gospodarkę, kwestie społeczne. Platforma Obywatelska ma deficyt pomysłów. My je mamy, wiemy co i kiedy zrobić” – zaznaczył.
Politycy PiS są zgodni, że przywództwo Jarosława Kaczyńskiego służy partii. Dlatego za naturalne uważają, że nie będzie miał na kongresie kontrkandydata.
Mariusz Błaszczak podkreślił, że Jarosław Kaczyński jest filarem Prawa i Sprawiedliwości. „Ktoś taki jest ważny w sytuacji trudnej, bo daje gwarancję wyprowadzenia z trudności, w których znalazła się Polska” – uważa szef klubu PiS.
„Chwalimy sobie zdrowy rozsądek działaczy PiS. Nie będziemy urządzać szopek w postaci prawyborów, czy nierealnych rywalizacji z niekwestionowanym liderem jakim jest Jarosław Kaczyński” – zaznaczył Joachim Brudziński.
Poseł Błaszczak zapowiedział też, że objazd kierownictwa PiS po mniejszych miejscowościach, co miało miejsce wiosną, będzie kontynuowany w lipcu. „Chcemy, by w każdym powiecie odbyło się spotkanie z przedstawicielami PiS” – zadeklarował szef klubu PiS. "Będziemy przedstawiali efekty pracy kongresu" - zapowiada wiceprezes Lipiński.
„Wracamy na trasę z propozycjami programowymi. Będziemy mówić, że Polska powiatowa jest równie ważna jak metropolitarna i że nie może być takiej wizji rozwoju kraju, że bogatsi mają mieć jeszcze więcej, a biedni jeszcze mniej” – podkreślił Joachim Brudziński.
Zapowiedział, że owocem dyskusji programowej na kongresie będą projekty ustaw. Pierwsze mają być zgłaszane w Sejmie jesienią, po wakacjach parlamentarnych.
Kongres rozpocznie się w piątek w Katowicach panelem o Śląsku, połączonym z posiedzeniem klubu PiS. W sobotę delegaci przeniosą się do Sosnowca. Obrady kongresu otworzy wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego. Potem na zamkniętej części omawiane będą zmiany w statucie partii. Na sobotnie popołudnie zaplanowane są głosowania. Delegaci wybiorą m.in. nowego prezesa i członków Rady Politycznej.
Przez całą sobotę i niedzielę będą się odbywać dyskusje panelowe. Zaplanowano 13 paneli, w tym m.in. o pracy, wsi, infrastrukturze i energetyce, polskim przemyśle, Polsce w Europie i na świecie, służbie zdrowia, wymiarze sprawiedliwości, emeryturach, samorządzie, edukacji, młodzieży i kulturze.
Do udziału w panelach programowych zaproszono m.in. ekonomistę prof. Ryszarda Bugaja, socjologa prof. Zbigniewa Krasnodębskiego, szefową NSZZ "Solidarność" służby zdrowia Marię Ochman, Adama Sandauera ze Stowarzyszenia Pacjentów "Primum Non Nocere", wiceprezesa Naczelnej Izby Lekarskiej Konstantego Radziwiłła, b. sędziego Trybunału Konstytucyjnego Wiesława Johanna, córkę zmarłego w katastrofie smoleńskiej posła PiS Zbigniewa Wassermanna Małgorzatę Wassermann i działaczkę demokratycznej opozycji Zofię Romaszewską.
Przedstawiony mają być propozycje zmian w programie PiS. Wśród propozycji programowych są m.in. połączenie spraw wewnętrznych i administracji w jednym resorcie, ponowne powołanie ministra koordynatora służb specjalnych, powrót do 22-proc. stawki VAT oraz likwidacja gimnazjów i NFZ.
Kongres zakończy się w niedzielę wystąpieniem prezesa PiS i mszą w Archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach.
Źródło: PAP
